Nie da się zaprzeczyć, że dieta Gersona nie jest specjalnie restrykcyjna. Wymaga od nas jednak konsekwencji, systematyczności oraz stosowania jedynie najwyższej jakości produktów spożywczych. Niestety osoby liczące na cud terapii Gersona nie zawsze przestrzegają do końca zasad terapii. Finalnie prowadzi to oczywiście do osłabienia, a nawet zniwelowania jest skutków.
Błędy w przygotowywaniu soków
Dość częstym błędem, którego dopuszczają się osoby na diecie Gersona jest niewłaściwe przygotowanie soków. Z jednej strony są osoby, które niestety sięgają po owoce i warzywa z hipermarketów, jakie są dość ubogie w składniki odżywcze, a przy tym często zawierają szkodliwe dla organizmu związki chemiczne. Drugi błąd, jeśli chodzi o przygotowywanie soków, to stosowanie zwykłej sokowirówki. Niestety sokowirówka, ze względu na jej tryb pracy, przyczynia się do tego, że pozyskiwane soki są nie tak zdrowe, jak być powinny. Lepszą opcję stanowią nowoczesne wyciskarki wolnoobrotowe, z pomocą których można wytwarzać w domu pyszne, pełne enzymów i witamin soki owocowe i warzywne. Podczas stosowania terapii Gersona zaleca się właśnie korzystanie z wyciskarek.
Reakcja na tzw. „kryzysy ozdrowieńcze”
Często spotykanym błędem w terapii Gersona jest niewłaściwa reakcja na tzw. „kryzysy ozdrowieńcze”. O co właściwie chodzi? Przez pierwsze dwa tygodnie diety mogą wystąpić objawy chorobowe, ja np. wymioty, brak apetytu, kolki jelitowe albo obłożony język. Wiele osób, u których występują tego rodzaju nieprzyjemne obawy (dotyczy to zwłaszcza osób chorych na raka) decyduje się przerwać terapię, co jest błędem. Tego typu kryzys trzeba po prosu przetrwać. Na szczęście zwykle nie trwają one dłużej niż do 2 dni. Jeśli pacjent przetrwa „kryzys ozdrowieńczy”, szybko zauważy poprawę samopoczucia, stanu skóry, nierzadko zmniejszenie guza – tak twierdzą propagatorzy terapii Gersona. Warto zaznaczyć, że „kryzysy ozdrowieńcze” co jakiś czas się powtarzają, jednak żaden z kolejnych kryzysów nie jest tak gwałtowny, jak ten pierwszy. Zgodnie z założeniami terapii „kryzys ozdrowieńczy” można skrócić przez częstsze stosowanie słynnych lewatywy z kawy, bardzo ważnego elementy terapii. „Kryzysy ozdrowieńcze” są naturalną częścią terapii, nie wolno ich traktować jako objawu pogorszenia choroby.